Kliknij tutaj --> 🪁 zdradziłam męża i jestem w ciąży

Masaż zamienia się w seksualną orgię. 437 odwiedzone ; 50,0% 08:01 Masaż blondynki zamienia się w pierdolenie. 805 odwiedzone ; 54,8% 21:48 Dwie pary cieszą się z orala w salonie samochodowym. 421 odwiedzone ; 54,2% 41:28 Masaż zamienia się w lesbijskie igraszki. 682 odwiedzone ; 50,0% 29:11 Nastoletnie pary się wymieniają. 2,3K Babcia chce ciepełka w cipce. 2,2K odwiedzone ; 55,6% 22:24 Napalona babcia znajduje faceta, który jej dogodzi. 6,1K odwiedzone ; 58,7% 39:08 Babcia uwielbia czuć młodego kutasa w szparce. 7,0K odwiedzone ; 67,1% 07:10 Gorąca babcia zajmuje się młodym chujem. 5,6K odwiedzone ; 54,0% 33:23 Babcia rucha młode i czarne kutasy na śniadanie Barbie i akademia księżniczek cda. Piękna i szalona cały film. Potwory i spółka chomikuj. Zdradziłam męża i jestem w ciąży. Potwory i spółka 2 cda. Piękna i bestia filmweb. Anioły i demony zalukaj. Dwie dziewczyny i kubek. Potwory i spółka 2 chomikuj. Filmy w których gra selena gomez. Kobieta w czerni cda. Zdradziłam męża i jestem w ciąży. Seks w wannie. Shakira w ciąży. Gra w wisielca film. Zastrzyki w pupe. Filmy youtube całe. Gra wstępna forum. Tata i córka kazirodczo w sypialni. 33,5K odwiedzone ; 57,8% 05:56 Niedobry tata i napalona córka kochają sie na dworze. 12,2K odwiedzone ; 64,3% 08:44 Tata i córka ruchają się w domu. 11,2K odwiedzone ; 61,7% 12:27 Tata i córka ruchają się, gdy mama bierze prysznic. 52,7K odwiedzone ; 66,3% 32:13 Koledzy ojca dołączają do ostrej Site De Rencontre Et Chat Gratuit. ~Pf napisał:Ale mimo to pociągał Cię seksualnie i zdecydowałaś się z nim mieć dziecko? Dlaczego? Czytam i próbuję to zrozumieć, więc pytam. Co rozumie kobieta przez "zaradność życiową"? Kobieta, czy @Ulenka? skoro w odpowiedzi padło: "Zaradnośc życiowa....To umiejętność przełożenia dobra rodziny nad dobro samego siebie i podejmowanie decyzji służących poprawie sytuacj(..)" pozwolę sobie, nie zgodzić się z tym, dla mnie, to nie zaradność życiowa, a odpowiedzialność. nie byłoby chyba żadnego problemu, gdyby spotkały się dwie osoby, nie tylko odpowiedzialne, ale jeszcze obie zaradne życiowo. Dla mnie samej zaradność życiowa, polega przede wszystkim na umiejętności poradzenia sobie samemu ze wszystkim, co niesie życie: praca, mieszkanie, pieniądze, niezależność, to jest zaradność życiowa. Odniosę się do Twojego zarzutu, kupna ubrań za całą pensję, ponieważ dokładnie sama tak robiłam, raz w roku wydawałam tylko na siebie, swoje zarobione pieniądze, ani wtedy, ani dziś nie widzę w tym nic złego, dlaczego? bo byłam zawsze zaradna życiowo, a tym samym miałam oszczędności, i takie zachowanie w żaden sposób nie odbijało się na mojej, czy innych sytuacji ( są tylko dwie opcje: -albo sama jesteś zaradna i nie chcesz żyć z niezaradnym, -albo sama nie jesteś i dlatego szukasz zaradnego, po za kasą, za zaradność życiową, uważam oczywiście wszystkie wymagane zachowania związane z utrzymaniem tego, co sami posiadamy, a więc konta, opłaty, podatki i wszelkie sprawy administracyjne..utrzymanie siebie i dzieci. za zaradnego życiowo uważam również osobę, która nie chce w cywilizacji i wyjeżdża w Bieszczady, rozbija namiot i poluje na zająca. Radzi sobie sama ze wszystkim, a zatem jest zaradna życiowo. Kiedy, zwyczajnie, jak to powiadasz wpadasz z kimś takim, zarzucałabyś mu niezaradność życiową? skoro świetnie sobie radzi w życiu? zaradna życiowo osoba, zawsze sobie poradzi, nie potrzebuje do tego drugiej osoby, może jedynie chcieć również zaradnego, by nie musieć go holować, płeć nie ma tutaj znaczenia. Był czas, gdy ja również przedłożyłam dobro dziecka i ojca dziecka, nad własne dobro - kiedy dziecko, przestało być dzieckiem, upomniałam się o siebie samą - tego byś oczekiwała od partnera? takiej odpowiedzialności? czy sama jesteś zaradna życiowo? chcesz, by partner znacząco poprawił Twoją sytuację? w jakim celu szukasz partnera? bo gdy tylko, żeby Twoje dziecko miało ojca, to poszukaj może faceta samotnego z dzieckiem - razem raźniej, a i intencje zbliżone. hej Zdrada w sanatorium Zdrada w sanatorium…Dlaczego dojrzali ludzi się zdradzają?Co masz zrobić, jeżeli zdradziłaś męża w sanatorium?Zdrada w sanatorium…Pary, które żyją ze sobą latami i tworzą udane związku, często także miewają kryzysy. To nieprawda, że w pewnym wieku całkowicie mija potrzeba bliskości i intymności. Zdarza się tak, że jedno z ludzi czuje się samotne, odrzucone lub traktowane jak powietrze. Wyjazdy do sanatorium sprzyjają poznawaniu nowych ludzi i często są dla dojrzałych osób okazją do tego, aby powrócić wspomnieniami do lat młodości i dać się ponieść emocjom. Dlaczego dochodzi do zdrady w dojrzałym związku i co robić, kiedy zdradziłaś męża podczas turnusu w sanatorium?Dlaczego dojrzali ludzi się zdradzają?To, że jesteście małżeństwem lub parą od lat, wcale nie oznacza, że w Waszym życiu musi być nudno. Na Twoje pragnienia i potrzeby nie musi mieć wpływu także wiek. Niektóre kobiety zawsze czują się młodo, a z pewnością niemalże wszystkie lubią być adorowane i komplementowane. Dlaczego jeszcze możesz ulec nowemu znajomemu z sanatorium?W dojrzałym związku często króluje rutyna. Nawet, jeżeli kochasz partnera, to całkiem możliwe, że żyjecie bardziej jak brat i siostra. On zapomina o ważnych wydarzeniach, a Ty gotujesz obiady i pierzesz jego skarpetki. Kiedy w relacji brakuje uczuć i pożądania, a ktoś inny Ci je okazuje, to często niewiele trzeba, aby dać się ponieść miejsca i ludzie wyzwalają inne emocje. Wracasz wspomnieniami do czasów, kiedy byłaś nastolatką? Życie towarzyskie w miejscach takich, jak sanatoria zwykle jest bardzo intensywne. Nie tylko odpoczywasz, ale także poznajesz nowych ludzi, Zastrzyk endorfin i adrenaliny, a często także dobra zabawa wieczorami powoduje, że możesz się jeszcze przeżyć jakąś przygodę. Mimo tego, że zdradzanie partnera to kiepski sposób na używanie życia, to często dojrzałe kobiety czują się podekscytowane i pragną poczuć jeszcze coś nowego, innego i oddać się masz zrobić, jeżeli zdradziłaś męża w sanatorium?Stało się. Wracasz do domu i masz nieustanne poczucie winy wobec partnera. Nie możesz znaleźć sobie miejsca i nie do końca wiesz, jak się zachować. Co powinnaś zrobić?Przede wszystkim zastanów się dlaczego uległaś innemu mężczyźnie? Nie układa się Wam? Może zwyczajnie nie kochasz już obecnego towarzysza życia? Nie masz więc obowiązku trwać w tej relacji, zwłaszcza jeżeli nie macie już małych dzieci, a Ty jesteś dojrzałą kobietą, której należy się od życia coś więcej niż tylko smutna codzienność. W takiej sytuacji porozmawiaj z partnerem i nie bój się podjąć decyzji o to dla siebie, jeżeli to nie było nic ważnego. Życie w kłamstwie może być trudne, jednak jeżeli szczerze żałujesz i nie widzisz sensu rozmowy z ukochanym, to możesz zachować to dla siebie. Przemyśl jednak dobrze, czy jesteś na to gotowa i czy przypadkiem nie ma szans, że prawda jednak się wyda, a wówczas rozpęta się się. Szczera rozmowa może być dobrym pomysłem, szczególnie jeżeli masz wrażenie, że między Wami coś umarło. Być może to wstrząśnie Twoim mężczyzną i sprawi, że w końcu Ci wybaczy, a także zrozumie, że nie było już w Waszej relacji tego, co w dojrzałym związku niczym się nie różni od każdej innej. Często wynika z braku porozumienia między stałymi partnerami i powoduje, że ludzie nie myślą trzeźwo, kiedy pojawia się okazja aby znów oddać się chwili. Pamiętaj, że jeżeli zdradziłaś męża, to nic Cię nie tłumaczy, jednak takie czyny zwykle mają jakąś ukrytą przyczynę, z którą w inny sposób nie mogłaś sobie poradzić. Kiedy zdecydujesz się wyznać się prawdę, bądź szczera i wykorzystaj okazję do tego, aby dać partnerowi sygnał, że chcesz walczyć o Was, jednak sama nie dasz rady. Pozwól, aby obudziły się w nim uczucia i nie naciskaj na wybaczenie. Lepiej jednak jest przyznać się, niż żyć w strachu, że w najmniej odpowiednim momencie to, co zrobiłaś wyda się i zniszczy wszystko, co budowaliście latami. Tagi: ⭐ 347 ppt Ten temat ma: Wyświetleń24 tys. Odpowiedzi99 Ocen na +1 347 ppt ? Reklama Reklama Reklama « Wróć do tematów Użytkownicy poszukiwali zdradziłam męża zdradzilam meza z dwoma zdradziłam z murzynem zdradziłam męża z czarnym sex z murzynem forum zdradziam ma i jestem w ciy zdradzilam meza z murzynem zdradziłam męża z dwoma zona z murzynem zdradziam ma z muryznem kafeteria zdradziłam z dwoma zdradzalam meza zdradziłam męza bez zabezpieczenia urodziłam czarne dziecko kiedy urodzi się czarne dziecko Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Rekomendowane odpowiedzi Gość mała123 Zgłoś odpowiedź Witam,mam wielki problem 4 lata temu zdradzilam meza,to byl jednorazowy skok wiecej to sie nie powtorzylo ale ten mezczyzna nie byl wobec mnie szczery i opowiedzial o tym swoim kolegą,teraz po 4 latach jeden z nich wydzwania do mnie a ja niewiem co robic?Żałuje tego co zrobilam ale czulam sie bardzo samotna to byl poczatek naszego malzenstwa i bylo ciezko sie dotrzec teraz jest dobrze,boje sie ze to moze zniszczyc moje malzenstwo maz nigdy sie nie dowiedzial o zdradzie,chce o tym zapomniec prosze o rade co robic??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość wision Zgłoś odpowiedź A czy nie lepiej będzie jak sama powiesz meżowi o zdradzie.,gorzej będzie jak dowie sie od kogoś innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Danio7354 Zgłoś odpowiedź A dlaczego odmawiasz mężowi prawa do poznania prawdy o tym,jaką ma wierną i kochającą żonkę?pochwal się,niech chłopina wie na czym stoi! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Achaa Zgłoś odpowiedź No tak, nie ma to jak zdradzić męża, bo przez chwilę nie mogliście się porozumieć. Nienawidzę takich kłamliwych ludzi. Życzę ci, żeby się dowiedział, powinnaś ponieść odpowiedzialność za swoje czyny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź powiedz mu, nie wiem czemu od razu tego nie zrobiłaś. on i tak się dowie, i chcesz to przeżywać podwójnie po latach, i jego narażać na to aby czuł się okłamywany przez tyle lat(teraz i tak będzie się tak czuł)? nieładnie, nieładnie.. tym bardziej że widzę, że nie powiedziałabyś mu, gdyby nie ten "nieszczery kolega" z którym to zrobiłaś;/ nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale rozpoczęłaś swoje małżeństwo od kłamstwa, i te lata również są na tym kłamstwie zbudowane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość mała123 Zgłoś odpowiedź strasznie sie boje wyznac prawde mamy dziecko i jestesmy szczesliwi razem a ten jeden blad moze skreslic cale zycie,chce zapomniec o tym i myslec ze to sie nie wydarzylo wogole ale niestety to niemozliwe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość buquile Zgłoś odpowiedź Nic nie mów mężowi, wiesz że to był błąd, cierpisz - to jest twoja kara. Ale gdy chcesz utrzymać małżeństwo, nie porzyznaj sie do zdrady wogóle. Gdyby ten kolega tamtego faceta zaczął po złości puszczać farbę, wyśmiej go przed męzem, że dałasz mu kosza i się mści. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość andzia1267 Zgłoś odpowiedź buquile-cudowna żyje obłuda!!!!!!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość buquile Zgłoś odpowiedź ~andzia1267 buquile-cudowna żyje obłuda!!!!!!!! W tym wypadku albo szczerość, albo małżeństwo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość andzia1267 Zgłoś odpowiedź A jakie to małżeństwo oparte na ukrywanych zdradach,albo na kłamstwach?Najpierw go zdradziła,a teraz zamiast się przyznać-wyprze się w żywe oczy,robiąc przy okazji głupka z tamtego lepsza szczerość, nie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość mała123 Zgłoś odpowiedź ~buquile ~andzia1267 buquile-cudowna żyje obłuda!!!!!!!! W tym wypadku albo szczerość, albo małżeństwo. buquile masz racje nic nie powiem zapomnialam juz dawno o tym odcielam sie od tego mezczyzny,niech wszystko potoczy sie swoim rytmem kocham meza chcemy miec jeszcze jedno dziecko po tym jak dopuscilam sie zdrady okropnie sie czulam i wtedy docenilam naprawde to co mam i chec aby tak zostalo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość mała123 Zgłoś odpowiedź ~andzia1267 A jakie to małżeństwo oparte na ukrywanych zdradach,albo na kłamstwach?Najpierw go zdradziła,a teraz zamiast się przyznać-wyprze się w żywe oczy,robiąc przy okazji głupka z tamtego lepsza szczerość, nie? i koniec malzenstwa tak ja nie chce sie rozstawac z mezem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość buquile Zgłoś odpowiedź ~andzia1267 Chyba lepsza szczerość, nie? I co z tą szczerością zrobi bez męża i małżeństwa? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość andzia1267 Zgłoś odpowiedź Ty nie chcesz się rozstawać z mężem .A pomyślałaś,czy on chciałby być z kimś,kto go zdradził?Ale on nie dostanie szansy wyboru... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość kobieta 67 Zgłoś odpowiedź ~andzia1267 Ty nie chcesz się rozstawać z mężem .A pomyślałaś,czy on chciałby być z kimś,kto go zdradził?Ale on nie dostanie szansy wyboru... Oj ludzie - i same 54 i wiem,że mąż też ja zdradzi wcześnie ,czy póżniej bo tacy są dziewczynie wredne jedna tu zdradziła swojego męża a teraz udaje świętą/ Ile z was bab mam tak naprawde dziecko ze swoim mężem? Ile z was ma kochanków - wierne żony? Spójrzcie na tych h... co nas wciąż dziewczynie spokój - bo mają swoją drogą to idz dziwczyno na policje na tego gnoja co cię przyznawaj się nigdy chłopu do zdardy- bo oni są też już drugi pieprzeni. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość kobieta 56 Zgłoś odpowiedź Nigdy mu się nie przyznawaj- Bo facet to świnia- i kiedyś on zacznie zdradzać,Mnie juz drugi zdradza. Idz na tego szntażyste na ,że nie mogę się z Tobą skontaktować inaczej - to podpowiedziałabym Ci dobry sposób na tego śmiecia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość wision Zgłoś odpowiedź Nie zdradzam,nie jestem zdradzany, jestem facetem, nie świnią. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość doga Zgłoś odpowiedź ....TAK MI CIEBIE ŻAL K O B I E T O 56 .....TAK ŻAL....... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź kobieto56, najlepiej wszystkich facetów teraz z powierzchni ziemi zmieść, a nie wpadłaś nigdy pewnie na to, że to w Tobie może coś takiego być co odrzuca... no ale dobrze, współczuję Ci tego całego żal do świata.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość doga Zgłoś odpowiedź ......przepraszam powinnam napisać...Kobieto 56,Kobieto67 i..Tino... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Mała__MI Zgłoś odpowiedź facet to świnia a kobieta to szmata jak prosto szufladkować i dzielić ludzi. Tu piszesz że faceci to świnie, w innym wątku że wszystkie kobiety zdradzają oczywiscie oprócz ciebie. Bardzo łatwo rzucasz oskarżenia... zbyt łatwo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nigdy sie nie przyznawaj Skoro przez 4 lata wam to nie zaszkodzilo to po codenerwowac chlopine Moja m przyznala sie mezowi po 6 latach i nikomu to nie polepszylo sytuacji A tamtemu powiedz niech s........ bo ty tez potrafisz wymyslec historyjke ktora zatruje jego zyci Po prostu go olej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość wision Zgłoś odpowiedź Kłamstwo ma krótkie nogi, a jaką masz pewność ze maz nigdy sie nie dowie, zadnej absolutnie zyjemy na bezludnej wyspie, wystarczy ze wdepnie gdzies na piwo i bedzie ten koles Twoje zycie, twoja decyzja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość agatakujpom555 Zgłoś odpowiedź W tym wypadku albo szczerość, albo małżeństwo. [/quote] nie zgadzam sie tez mialam taki problem ale nie potrafiłam oszukiwac meza gdyz od poczatku była miedzy nami szczerosc w takim wypadku do bulu no i mimo szczerosci małzenstwo zachowane a lepiej maz mi tego nie wypomina choc cierpiał wybaczył ale ja wytrzymałam chyba z tydzien nie potrafie kłamac nie wiem jak by to bylo gdybym kłamała przez lata popieram szczerosc ale nie wiem czy po takim długim czasie cos zdziała Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość henker Zgłoś odpowiedź Ciekawe ze wiekszo$c z was podobnie jaka$ sprzeczka,wa$n czy k£ötnia i zaraz sie jakby ten ca£y $lub i ma£zenstwo to jaka$ imprezka zak£adowa by£ potem panika ze sie wyda,ze moze dziecko kochanka jest i ca£y ten syf i wstyd ktöry rodzinie przynosicie swoim k*** ci powiem by$ mi sie przyzna£a to bym tez rodzine chcia£ ratowac i wybaczy£bym(je$li w ogöle warto).Ale reszte zycia by$ musia£a codziennie udowadniac jak bardzo mnie kochasz i za£ujesz za g£ testy na ojcostwo bym zrobi£ a ty by$ mi za to jeszcze podziekowa£ kiedy bym sie dowiedzia£ od kogo$ innego po takim d£ugim czasie to my$le, ze nie jedna nie chcia£aby byc w twojej mi£o$c twojego MEZA cie moze czekaj wiec bo to ci sie nie op £aci tylko padaj na kolana i ca£ujac go po stopach b£agaj o wybaczenie i lito$c!To jedyne rozsadne i honorowe wyj$cie jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 1 z 3 Statystyki użytkowników 39296 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik shanel13 Rejestracja 57 minut temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 701 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów Tydzień temu dostałam wiadomość od Kasi J. – mamy trójki maluchów. Kasia nie owijała w bawełnę [takie wiadomości lubię najbardziej :D ;-) ] i zadała mi pytanie prosto z mostu. ” […] Magda, powiedz szczerze, planujesz jeszcze czwartą ciążę? Mam wrażenie, że sobie świetnie dajesz radę z dziećmi i może dasz mi iskierkę nadziei? […] Moje dzieci są w wieku: 8, 5 i 3 latka. Od niedawna zaczęłam zastanawiać się nad czwartym dzieckiem i próbuję na ten temat rozmawiać z mężem, ale nie wiem czy dalibyśmy sobie radę. Może Ty mnie przekonasz i też chciałabyś z mężem czwarte dziecko? […] Jak nie chcesz, to oczywiście nie musisz odpowiadać, ale bardzo jestem ciekawa Twojego stanowiska. […] „ Po pierwsze czwarta ciąża i czwarte dziecko to z pewnością radość. Ja każdą ciążę przyjmowałam z radością, choć nie ukrywam, że strach czasami również wkradał się w codzienność, ale to raczej standard. I te ciągłe pytania: czy sobie poradzę, czy uda mi się pomnożyć tę miłość zamiast ją miedzy dzieci dzielić, czy wszystko przebiegnie zgodnie z planem. Klasyczne troski prawie każdej matki, które zapewne doskonale znacie ze swojego życia. Kasia napisała coś, co dało mi do myślenia. Napisała: „mam wrażenie, że sobie świetnie dajesz radę z dziećmi …”. Otóż może warto by było pozbawić ten blogowy wizerunek pokazujący tylko sielskie życie jakiejś tam blogerki o nazwie „szczesliva”. Ja staram sobie świetnie dawać radę z dziećmi. I mimo że bardzo aktywnie zajmujemy się dziećmi razem z mężem, to nie jesteśmy rodziną idealną, jaka mogłaby wyskakiwać czasami ze zdjęć. I my mamy swoje rodzicielskie troski i problemy. Też padamy wieczorami na pysk i czasami mamy wszystkiego dość. Tak zwyczajnie dość. Zmęczenie materiału i humory dzieciaków momentami dają w dupę tak mocno, że człowiek zapomina, jak się nazywa. Zresztą, pewnie nie muszę Wam tłumaczyć. Sami doskonale wiecie, o co chodzi. Macierzyństwo, rodzicielstwo to piękna przygoda, ale to nie jest wycieczka bez zakrętów. To droga pełna wiraży, kamieni, wkurwienia (taka prawda, nie ma co się tutaj cackać ze słowami) i ochoty rzucenia wszystkiego w cholerę. To też droga radości, łez szczęścia i tak dalej i dalej. Ale każdy ma swoje limity. Każdy zna swoje możliwości i każdy podskórnie czuje, kiedy powinien się zatrzymać. Zatem, czy planuję czwartą ciążę i czwarte dziecko? Czy mam ochotę, aby kolejna mała istota dołączyła do naszej rodziny? Ktoś kiedyś powiedział: nigdy nie mów nigdy, bo nie wiesz, co będzie Cię czekać. I to prawda. Złota prawda i wiem, że życie ma dla nas wiele niespodzianek. I poradziłabym sobie i z czwórką kochając wszystkich najmocniej! Ale ja na chwilę obecną i na chwilę przyszłą mówią czwartej ciąży NIE. Czuję, że trójka cudownych dzieci to ogrom szczęścia, którego nie potrzebuję powiększać. Chciałabym wreszcie móc zająć się tymi starszymi brzdącami, którzy czasami wieczność muszą czekać na „swoją kolej”. Chciałabym nie musieć im mówić: „poczekaj, karmię”, albo „poczekaj, tylko przewinę”. Chciałabym móc być czasami mamą reagującą natychmiast a nie tą, która mówi „nie teraz.” Bywa też, że momentami dosłownie marzę o tym, aby siąść sobie z mężem wieczorem przy winie i nie musieć się martwić o to, czy się odkryli w nocy. Czy umyli zęby. Czy muszę rano wstać, bo jeden chce kaszkę i sam nie potrafi sobie jej zrobić jeszcze, czy trzeba młodą przewinąć bo os…ana po pachy :D Prawda jest też taka i nie odbieram tego jako swojej słabości, że nie mam chyba tej krzepy na czwórkę dzieci, którą mają mamy czwórki dzieci. Po prostu. Dlatego podziwiam te z Was, które sobie radzą z wieloma brzdącami z uśmiechem na twarzy. Macie tę moc! Mi jej chyba brakuje :-) Dzieci to radocha! Ale przychodzi taki moment w życiu człowieka, że mówi sobie: ok, stop. Teraz mam już wszystko. Czuję to spełnienie. Jest fajnie. Jesteśmy w cudownym komplecie. I niech tak zostanie. Chcę też zająć się sobą, móc być częściej obecna dla męża. To nie z egoizmu. To z potrzeby spełniania potrzeb nie tylko dzieci, ale potrzeb tych partnerskich, które też są przecież cholernie ważne, a spychamy je na dalszy plan w nieskończoność. Także doskonale wiem, co czujecie, gdy czasami piszecie (co nie zawsze spotyka się z aprobatą otoczenia): – Mam jedno dziecko i tyle mi wystarczy. albo: – Mam dwójkę i finito. albo: – Mam trójkę i tyle w temacie. Po prostu każdy ma swój „limit dzieci”. Dla jednego jedno dziecko to ten limit, a dla drugiego dwójka. To tak samo jak z posiadaniem psów, wybaczcie porównanie. Dla jednych pies i kot jest ok. A dla innych dwa psiaki i cztery kociaki. Ja chyba swój limit dzieci już osiągnęłam i dobrze mi z tym :-) Choć i czwarte powitałabym z radością, ale wolę zaprzestać na mojej trójce :D ;-) I naprawdę chrzanię te durne gadki, że przydałoby się jeszcze jedno, albo że trójka to lekka przesada :D Sami sobie ustanawiajmy nasze „przesady”. I bądźmy szczęśliwi w takim komplecie, jaki jest dla nas i tylko dla nas właściwy :-) Piąteczka!

zdradziłam męża i jestem w ciąży